Starsze pokolenie ...

Świat młodzieży i świat dorosłych to dwa całkiem inne światy. Według mnie dorośli nie rozumieją młodzieży, a młodzież nie może nadążyć za rozumowaniem dorosłych. Im większa różnica wieku, tym trudniej dojść do wspólnego porozumienia. Pomimo tego, że kochamy naszych rodziców i dziadków to często dochodzi do kłótni z powodu odmiennych zdań obu stron.
Wydaje mi się, że miedzy mną a pokoleniem moich dziadków jest więcej różnic niż podobieństw..
Zauważyłam, że podstawą większości konfliktów pokoleń jest różne wychowanie. Nasi dziadkowie i babcie wychowywani byli w trudnych czasach. Rodziny z okresu ich dzieciństwa były zazwyczaj wielodzietne. Trudno było o jedzenie, ubrania, środki czystości. Jednak dzisiejsza młodzież dorasta w lepszych warunkach do życia.
W czasach dzieciństwa naszych dziadków i babć ni było takich rozrywek, jak gry komputerowe, w telewizji było mało programów rozrywkowych. Dla tamtejszej młodzieży rozrywką było np. oglądanie wiadomości politycznych i sportowych lub różnego rodzaju gry zespołowe na pobliskim boisku. Co prawda niektóre z tych gier są popularne u współczesnej młodzieży. Ale wracając do „nowych wynalazków techniki”… starsi ludzie uważają je za stratę czasu, ogłupianie umysły. Innego zdania są moi rówieśnicy. Oni mniej się interesują wydarzeniami z kraju, czy świata. Wolą grać w (jak twierdzą dorośli) „ogłupiające gry komputerowe”.
Moim zdaniem dużą rolę w nieporozumieniu pokoleń odgrywa większe doświadczenie osób starszych. Nasi rodzice i dziadkowie też byli młodzi i robili różne nieciekawe rzeczy. Jak każdy normalny człowiek – popełniali błędy. Tu można stwierdzić, że ten fakt łączy „zwaśnione pokolenia”. Jednak różnica polega na tym, że dorośli są od nas mądrzejsi o swoje popełnione niegdyś błędy. Ale wiadomo, że my „buntownicza cząstka społeczeństwa” – młodzież – nie posłuchamy ich i udając mądrzejszych będziemy dalej popełniać błędy, które już został popełnione…
Zapewne można by wymieniać jeszcze wiele różnic pomiędzy światem młodzieży, światem dorosłych. Jednak wydaje mi się, że wymienione powyżej różnice są wystarczające do stwierdzenia, iż dwa pokolenia przedstawione przeze mnie bardzo się od siebie różnią i różnić się będą zawsze…